Parapet stalowy, aluminiowy
Parapet kamienny
Obróbka tarasu przy niskim progu i nie tylko. Przykład i ukazanie samej idei rozwiązania takiej obróbki
Parapet zewnętrzny . . . i co dalej ?
Montaż parapetów zewnętrznych jest bardzo istotnym fragmentem ogółu prac związanych z wymiana lub montażem okien. I nie jest ważne czy montujemy je w nowym budynku czy tez przy wymianie starych okien – musi zostać wykonany prawidłowo bo skutki złego zamontowania mogą spowodować późniejsze kosztowne naprawy.Tu także popełnianych jest sporo błędów jakby ten fragment całości nie miał znaczenia. A w tym miejscu bardzo destrukcyjnie operuje woda opadowa powodując niszczenie muru, jego zawilgotnienie, przenikanie wilgoci do wnętrza, dewastacje okien drewnianych, zacieki na elewacji itp.
Tak wiec jak powinno się to robić?
Przy wymianie okien ideałem byłoby wymieniać także parapet zewnętrzny. Jest to naprawdę wydatek niewielki a dopiero nowy parapet gwarantuje (przy prawidłowym jego montażu) idealne uszczelnienie tego fragmentu wnęki okiennej.Istotna sprawą jest zwymiarowanie parapetu. Ważne jest by po jego zamontowaniu jego kapinos wystawał poza powierzchnie muru co najmniej 3cm. Wtedy jest gwarancja, że nie nastąpi zalewanie ścian przy małych opadach atmosferycznych. Poniżej przykłady jak zamocować parapety zewnętrzne jak i w jaki sposób wykonać izolację przeciwwodną przy drzwiach balkonowych. Ukazana jest idea jaka powinna przyświecać wykonawcom i pewne podstawowe zasady montażu parapetów zewnętrznych. Zdjęcia zaczerpnięte z Instrukcji montażowej firmy Schuco. Po kolei, parapet metalowy, parapet kamienny i sposób uszczelnienia i zabezpieczenia drzwi balkonowych przed wodą.Tak na marginesie, wszędzie tam, gdzie okap dachu nie jest zbyt duży, gdzie taras stanowi dużą powierzchnie i istnieje prawdopodobieństwo zawiewania wody pod same drzwi tarasowe, warto juz na etapie projektowania domu pomyśleć nad kratką odwodnienia liniowego tuż przy samych drzwiach - niestety takie rozwiązanie to rzadkość w naszym kraju
Ale jak go montować do okna?
Są dwie metody tak samo dobre i skuteczne. Montaż pod profil okna jak i montaż do czoła okna.Montaż do czoła profila dla wielu wydaje się jedynym do przyjęcia i jest to wynikiem obiegowej opinii jak i obserwacji jak w taki sposób montują co poniektóre ekipy montażowe. Faktycznie woła to o pomstę do nieba - brak uszczelnienia, niechlujne mocowanie, często zakryte otwory odwodnieniowe, powyginane, ze spadkiem zamiast 'od' to 'do' okna - po prostu tragedia.
A jak to powinno być wykonane prawidłowo?
Na nowy parapet, w miejscu styku z oknem, naklejamy taśmę rozprężna np.10/2 i dopiero później przykręcamy go do okna tak, by otwory odwodnieniowe nie zostały nim przykryte. Zamiast taśmy rozprężnej można te powierzchnie parapetu pokryć masa uszczelniającą (nie nadaje się do tego celu silikon, gdyż się rozwarstwia z biegiem czasu a akryl, z racji swych właściwości, całkowicie nie jest do tego przeznaczony).
Co robimy gdy pozostawiamy stary parapet?
Tu już zastosowanie taśmy rozprężnej graniczy wręcz z cudem - pozostaje uszczelniacz budowlany, ale tez należy pamiętać, by ułożyć go przed przykręceniem parapetu, by faktyczne uszczelnienie tego połączenia czynił. Posmarowanie nim parapetu po jego przykręceniu to tylko efekt wizualny dla klienta i realnie nic nie daje.Drugą metodą do zastosowania przy nowo wstawianych oknach, w nowych budynkach, to przykręcenie parapetu do specjalnej listwy podparapetowej w jaka każde okno powinno być wyposażone. I tu uwaga - jeśli nie ma tego na wyposażeniu okna warto wydąć więcej pieniędzy by ten element zakupić. Koszt jest niewielki, raptem 3-5 zł za metr bieżący ale jakże ułatwia dalsze prace montażowe, zarówno przy montażu samego okna jak i parapetów zewnętrznych a już idealne zastosowanie ma przy montażu parapetów wewnętrznych. I podobnie jak montaż parapetu do czoła okna ten powinien być także przykręcony na taśmę rozprężna bądź uszczelniacz budowlany.Kolejnym sposobem jest włożenie parapetu w odpowiednie zagłębienie w profilu. Dokładne zapianowanie przestrzeni pod parapetem. Należy tylko pamiętać o tym, że piana ma dużą siłę rozprężania i może podnieść parapet, wykrzywić go i cały nasz wysiłek zniweczyć. Stąd, do czasu aż piana stwardnieje (minimum 24 godziny) należy parapet odpowiednio sklinować i na wszelki wypadek dodatkowo obciążyć lub zaprzeć jakąś rozpórką o nadproże
I jeszcze jedna uwaga.
Zalecam stosowanie parapetów wraz ze specjalnymi końcówkami po ich bokach. Końcówki te dość mocno obejmują parapet, tak mocno, że z parapetem tworzą jedną całość. Końcówka w częsci w która wkłada się parapet ma specjakne "wąsy" by mocno zacisnąć się na parapecie, tym samym jest zachowane jej prostopadłe położenie względem parapetu. Jako, że parapet i końcówka tworzą jedna konstrukcje na należy zostawić wolną przestrzeń między końcówką a murem by wypełnić ją materiałem umożliwiającym rozszerzalność termiczną parapetu. Najlepsza byłaby tu taśma rozprężna, może być piana montażowa czy inny elastyczny materiał przy okazji wtorzący izolację termiczna ściany. Zastosowanie elastycznego wypełnienia zapobiega zjawisku pękania tynku tuz przy parapetach, takich jak na przykładzie poniżej, ale tutaj uwaga - ten parapet jest źle zamontowany.
Istotną sprawą jest wymiarowanie parapetów.
Spotyka się różnej szerokości końcówki (15-20 mm) - należy przed obliczeniem szerokości parapetu zmierzyć je, jaką ma szerokość i dopiero później dobrać szerokość parapetu równą szerokości wnęki okiennej i dodanejj dwa razy szerokości końcówki - jto w sytuacji gdy już jest zrobione ocieplenie
Istotne jest by końcówka parapetu została całkowicie zagłębiona w ociepleniu, nawet lekko cofnięta o ile się uda, by woda po glifie mogła od razu spływać na parapet. Istotne jest dokładne uszczelnienie połączenia końcówka-ocieplenie i najlepiej to wykonać taśmą rozprężną.
Może być także silikon (nie może być akryl) ale należy wtedy wykonać lekką bruzdę na styku końcówki z ocieplenie by dać tego silikonu więcej by mógł "pracować"
Gdy nie ma ocieplenia najpierw trzeba określić na ile cm zostanie zasłonieta ościeżnica i dopiero wtedy sposób pomiaru jak opisany powyżej
Głębokość parapetów powinna być taka by od miejsca zamocowania do okna parapet wystawał 3-4 cm poza płaszczyznę ocieplonej ściany, uwzględniają także strukturę (przeważnie coś około 5 mm (które nalezy uwzględnić, gdyż parapet montuje się jeszcze przed wykonaniem elewacji końcowej
Na koniec praktyczna obserwacja co do materiału z którego wykonujemy parapety. Tu oczywiście gra role cena ale..... parapety zewnętrzne z PVC, moim zdaniem, to totalne nieporozumienie. Te najczęściej u nas stosowane i oferowane klientom w promocjach w stylu "parapety zewnętrzne gratis" po kilku latach żółkną, czasem wykrzywiają się a jak ktoś "niechcący" wyrzuci przez okno nie zgaszonego papierosa ulęgają trwałym odkształceniom. Ja jestem zwolennikiem parapetów aluminiowych lakierowanych proszkowo na biało czy brązowo (choć można polakierować na dowolny kolor z palety barw RAL). Są trwale - wiadomo - aluminium, sztywne i w przypadku zarysowania lakieru nie ulegają korozji.Ostatnimi czasy pojawiły się specjalne kształtki z bardzo twardego styropianu, do montażu okna i zarazem parapetów wewnętrznych, i zewnętrznych.Oddzielną sprawą jest montaż parapetów zewnętrznych w sytuacji, gdy stosujemy tzw. ciepły montaż z zastosowaniem taśm rozprężnych. W tym miejscu nie ma realnej możliwości zastosowania takiej taśmy. Można zastąpić ją folią paroprzepuszczalną, ale uważam to już za przerost formy nad treścią w świetle późniejszego montowania samego parapetu – piana montażowa sklei folię i realnie uczyni ją bardziej paroszczelną niż paroprzepuszczalną. Dlatego też uważam, że tego miejsca nie ma potrzeby w jakiś specjalny sposób komplikować. Wystarczy dokładnie wykonać to o czym wyżej pisałem
Poniżej film zaczerpnięty z sieci ( http://www.crh-klinkier.pl/ ), ukazujący jak nalezy wykonać parapet zewnętrzny z klinkieruProszę zwrócić uwagę na rzecz podstawową - uszczelnienie połączenia okno-klinkier