top of page

Kliny PCV , odpowiedznio położone względem siebie, pełniące funkcję klocków podporowych

Inwestycje

 

Kilka porad praktycznych zarówno dla ekip montujących lub wymieniających okna jak i inspektorów nadzoru. Inwestycja to zupełnie inne warunki pracy. Wszechobecny bałagan ( w większości wypadków), sporo ludzi przeszkadzających w pracy, kradzieże (trzeba o tym wspomnieć) itd. itp. Od czego zacząć tu porady – chyba w kolejności czynności na budowie. Tak wiec najpierw jest transport okien

 

Transport

Najlepiej okna składować w miejscu najmniej uciążliwym dla innych, ale zaraz gwarantującym, ze nie zostaną zniszczone przez inne ekipy budowlane. Ideałem byłoby od razu po rozładowaniu samochodu roznieść okna na miejsce montażu. Składując należy pamiętać o tym by podkładać pod nie jakieś dystanse by nie zarysować profili. Może to śmieszna uwaga, ale bardzo często okna zanim zostaną zamontowane już maja porysowane profile. Wiara w zabezpieczenie fabryczna folia ochronna jest złudna. Ona zabezpiecza sztangi profili na czas transportu od producenta do firmy wykonującej okna.

 

Montaż

Zanim przystąpimy do montaży należy zweryfikować wszystkie wymiary otworów. Ich położenie w linii elewacji (pion i poziom) by później nie było kłopotów z prawidłowym ich usytuowaniem. Niestety realia naszego budownictwa są takie, ze często zanim zaczniemy montować należy tu podkuć, tam podmurować gdzie indziej unieść lub opuścić nadproże. Sposobów pozycjonowania i usztywniania ościeżnic w otworze jest wiele – tu nie sposób wskazać jedyna prawidłową. Każda jest dobra pod warunkiem zagwarantowania nie zmienności położenia okna do czasu jego sztywnego zamontowania kotwami i opanowania. Przy montażu na kotwy proponowałbym nie pianować całej ościeżnicy zanim nie zostaną zawieszone skrzydła i założone odpowiednie klipsy dystansowe (nazywane rożnie – ślizgacze, saneczki, dystanse transportowe itp.) Założenie tych dystansów gwarantuje nam, ze rozszerzająca się piana nie wykrzywi nam ościeżnicy powodując zjawisko beczki (wykrzywienie profil do środka). Takie dystanse ma każdy system i nie jest to wydatek na tyle duży by go nie ponieść by później nie mieć kłopotów przy odbiorze prac jak i przy bardzo rygorystycznym odbiorze przez lokatora. Realnie dopiero lokator weryfikuje nasz prace a wymagania ma coraz większe (i dobrze gdyż on nam za nasza prace płaci)

 

Kotwienie

Odwieczny dylemat – kotwy czy dyble. Przy montażu w nowym budynku – kotwy. I realnie wystarczy zamocowanie kotwy jednym kołkiem. Pracuje on tylko na ścinanie wiec sprawdzanie jakości jego zamocowania próba wyrywania go z muru jest lekko bez sensu. Często przy przyłożeniu dużej siły kolek wysunie się z otworu, co nie oznacza, ze kotwa jest źle zamontowana. Tu nagminnie nad montażystami pastwią się Inspektorzy Nadzoru przy odbiorach prac jakby nie znając faktycznego przeznaczenia kolka mocującego kotwę do muru. Ważna jest także ilość kotew i ich położenie względem okna. Zasada podstawowa jest: - Na pionowych i górnym poziomym odcinku ościeżnicy kotwienie maksimum 25 cm od naroża i tak by odległość miedzy kotwami nie przekraczała 60 cm (w niektórych systemach 70 cm). - Na poziomym dolnym profilu przy zastosowaniu listwy podparapetowej (transportowej, zabezpieczającej, profil podstawowy i tym podobne nazwy) przy oknach dwuskrzydłowych jednak kotwa przy słupku do szerokości okna 1500mm, przy oknach szerszych jedna przy słupku i jeszcze po jednej w połowie odległości miedzy słupkiem a narożem. Przy oknach trzyskrzydłowych po jednej kotwie na wysokości słupka. Realnie nie ma potrzeby mocowania w takiej sytuacji kotwami okien do szerokości 1000,mm. Przy braku takiego profilu kotwy mocujemy zgodnie z podana zasada dla górnej poziomej części ościeżnicy.Przy oknach antywłamaniowych ideałem byłoby przykręcanie kotwy także do ościeżnicy – to gwarantuje dodatkowa odporność na próbę wyważenia okna z muru i jego wyrwania w całości.

 

Piana

Piana powinna przestrzeń miedzy oknem a murem wypełniać w całości i nie powinno być jej mniej niż 5mm (latem) 30mm (zima). Realia naszego budownictwa powodują ze często otwory są większe niż szerokość okna – lepszym rozwiązaniem jest podmurowanie lub narzucenie tynkiem niż pianowanie (jakże często spotykane) z wstawkami ze styropianu (przy szczelinach większych niż 50mm). Kolejną kwestią jest stosowanie piany w zależności od warunków pogodowych. Mimo, że istnieją na rynku piany tzw. zimowe należy unikać montażu okien w temperaturach poniżej zera. Mur jest zmarznięty, często oszroniony i nawet piana, która nie ulegnie krystalizacji, pod wpływem temperatury, nie będzie dobrze przylegała do muru. Istotne warunki są przy nakładaniu piany - później spadek temperatury nie jest groźny dla dalszego dobrego uszczelnienia połączenia ściana - okno.

 

Taśma rozprężna

Nowoczesny i godny polecenia sposób uszczelnienia połączenia mur-okno. Ma klika mankamentów. Wymaga idealnych wręcz otworów, co realnie jest nie do pomyślenia na naszych budowach. Wymaga by glify w obrębie montowanego okna były proste, bez głębokich zagłębień (np. Poroterm wymaga w tym miejscu otynkowania by wnęki w pustaku zakryć). No i ostatni mankament. To rozwiązanie jest drogie, wręcz bardzo drogie jak na nasze warunki, kiedy to Inwestorzy chcą mieć okna zamontowane prawie za darmo.

 

Podparcie

Nagminnie otwory na Inwestycjach są za wysokie, nie podmurowane na założony w projekcie wymiar, szczególnie w drzwiach balkonowych. I tu radzimy sobie tak, ze montujemy okna na rożnych podpórkach – cegły, pustaki, deski. Bardzo ważna uwaga. Po takim montażu, gdy okno jest duże i ciężkie konieczne jest rozsądne późniejsze jego podmurowanie lub wykonanie wylewki lub tez zamontowanie parapetu wewnętrznego, który pełni także funkcje poparcia okna, by pod własnym ciężarem nie opuściło się.Można stosować różne półśrodki ale.... ale o wiele lepszym sposobem jest wykorzystanie elementów systemowych do prawidłowego podparcia jak i ocieplenia tego miejsca. Z początku starałem sie wykorzystać inne rozwiązania ale mimo, iż tańsze okazały się niewystarczające. Poniżej przykład wykorzystania łączników ciesielskich, takich jakich używa się przy montażu więźby dachowej. A co zrobic z pustą przestrzenią pod balkonem? Wypełnic styropianem i uszczelnić pianą lub należy wykonywać wylewki lub podmurowania etapami – najpierw cześć nie podparta dopiero jak stwardnieje wyciąga się kliny i podpórki i wylewa się pozostałości. Oczywiście wylewka musi dochodzić do listwy podparapetowej, która na każdej inwestycji powinna być stosowana. Istnieją specjalne kotwy przeznaczone do murów warstwowych, które mogą pełnić także funkcje podparcia pod okna i balkony. Ich widok można zobaczyć poniżej. Jest tylko mały kłopot - trudność w ich zdobyciu jak i ich wysoka cena. Od kilku lat, czy klient chce czy nie, wprowadziłem u siebie obligatoryjne wyposażenie okien w elementy systemowe - profil bazowy plus ewentualne poszerzenia by wypełnic przestrzeń pod cięzkimi elementami jakimi są wszelkiego rodzaju drzwi balkonowe - widać na zdjęciu jak wtedy takie drzwi wyglądają

 

Dokładności

Każdy system profili w swojej dokumentacji technicznej ma dokładnie zawarte tolerancje zarówno, co do odkształceń samego profilu jak i jego montażu. Ogólnie można powiedzieć, ze profil sam w sobie nie powinien być odkształcony więcej jak 1 mm przy przyłożeniu do niego laty pomiarowej przy wysokości okna do 1,5 m przy wyższych do 1,5mm. zaś odchyłki montażowe nie powinny przekraczać 1,5 mm od pionu czy poziomu na 1 metr zaś przy oknach o wysokości przekraczającej 2 metry nie powinny być większe niż 1mm na metr.

 

Najczęściej popełniane błędy

- Usuniecie punktów podparcia okien bez wykonania pod nimi podmurowania lub montażu parapetu wewnętrznego – efekty są opłakane – nagminne opuszczanie się balkonów, przekrzywianie okien

- Zanieczyszczone okucia i zniszczone profile przez ekipy tynkarskie – na to niestety nie mamy wpływu

– mimo zabezpieczenia okien folia, tylko odpowiedni nadzór kierownika budowy może zagwarantować nie uszkodzenie okien w tracie dalszych prac budowlanych

- Zarysowanie szyb w trakcie następnych prac budowlanych – podobna uwaga jak ta dotycząca zanieczyszczenia okuć z tym tylko ze polska norma bardzo dokładnie opisuje dopuszczalne wady w szkle – często wymieniane są szyby spełniające wymagania normy z nawiązką – nie raz sam widziałem jak klient wyszukiwał ryski 5mm w pełnym świetle gdzie taki sposób sprawdzania ich jakości jest niedopuszczalny

- Zbyt szybkie obcięcie piany na zewnątrz okna. Efektem jest następująca jej erozja i powolne wykruszanie się jej. Piana w tym miejscu powinna być obcięta tuz przed pracami elewacyjnymi

- Zastosowanie nieodpowiedniego typu taśmy rozprężnej. Mimo, że w pełni się rozszerzyła nie będzie spełniała swojego zadania. Trzeba pamiętać o tym, że użyteczny przyrost taśmy wynosi polowe jej grubości i nie ważne, że np.. taśma 25/10 (25mm szerokości 10mm grubości) rozpręży się do prawie 50mm. By spełniała swoje zadanie szczelina jaką ma wypełnić nie może przekraczać 15mm. Tu kolejna dygresja. Na taśmach bardzo często oszukują montażyści. Może z niewiedzy o ich właściwościach ale prędzej z czystej kalkulacji. Skoro taśma wypełni i tak cala przestrzeń to po co płacić bardzo duże pieniądze za odpowiedni materiał skoro można zrobić to mniejszym kosztem. Sadze, że klient który zdecyduje się na taki sposób montażu albo sam powinien taka taśmę kupić albo zanim zostanie użyta sprawdzić naniesione na opakowaniu symbole

- Brak zamocowania dolnej, poziomej części ramy. Efektem jest ruszanie się w przód i w tył ościeżnicy nawet przy przyłożeniu malej siły. Najniebezpieczniejszy dla szczelności okna jest ruch w stronę pomieszczenia. Występuje on przy silnym parciu wiatru na okno. Jeśli nie ma listwy podparapetowej to realnie montaż jest w całości do poprawy. Jeśli zaś mamy okno wyposażone w taka listwę to jest to jeszcze do uratowania bez demontażu i ponownego montażu okna. Odpowiedni sposób zamontowania parapetu zewnętrznego jak i wewnętrznego ramiak nam usztywni. Jak to uczynić? Przy mocowaniu parapetu zewnętrznego dokładnie wypełnić piana poliuretanowa przestrzeń przy listwie podparapetowej i ewentualne szczeliny pod nią. Montując parapet wewnętrzny, zanim dosuniemy go do listwy podparapetowej także należy to miejsce dokładnie wypełnić pianą i nie żałować jej. Co nam to da? Piana nie tylko pełni funkcje dokładnego uszczelnienia. Przy okazji jest dobrym klejem i tak oklejona z obu stron listwa podparapetowa zostanie usztywniona na stale. Dodatkowo jej ruchom przeciwdziałać będzie dociśnięty do niej parapet wewnętrzny. Takie zamontowanie parapetów wew i zewnętrznych jest perfekcyjne i uważam, że wtedy kotwienie dolnej części ramiaka jest zbędne (jest to moja opinia i praktyczna obserwacja. Nie jest ona zgodna z zaleceniami ITB czy dokumentacja techniczna załączoną do każdego systemu profili)

bottom of page