top of page

Wymiarowanie okien

Poprawne zwymiarowanie okna to praktycznie polowa sukcesu. Tutaj także popełnianych jest sporo błędów, wystarczy spojrzeć na elewacje budynków. Widać tam jak rożnie wymiarowane są otwory, jak całkowicie schowane pod tynkiem (węgarkiem) są ościeżnice, jak wystają one za bardzo z otworów. Przykładów można by mnożyć w nieskończoność.

 

Tak wiec jak mierzyć?

Podstawowa zasada jest prosta i trudna zarazem. Trzeba zwymiarować szerokość i wysokość otworu. Trzeba to uczynić od wewnątrz mierząc od krawędzi styku okna z tynkiem jak i okna z parapetem wewnętrznym. Zmierzyć tak by pozostawić miejsce na uszczelnienie jakim jest piana poliuretanowa lub taśma rozprężna, By poznać ile mamy wolnej przestrzeni do muru można, nie mając doświadczenia, odkuć fragment tynku. Tam gdzie mimo doświadczenia nie jesteśmy pewni konstrukcji ściany w tym miejscu taka czynność jest nieodzowna i należy do jej wykonania przekonać potencjalnego klienta. Później wypada otworzyć okno i zmierzyć różnice poziomów miedzy parapetami wewnętrznymi a zewnętrznymi. Po co to należy to uczynić? By parapet zewnętrzny NIE zakrył otworów odwodnieniowych. Jest to jeden z podstawowych błędów. Bierze się stad. że okna drewniane miały zupełnie inna konstrukcje. W poziomym, dolnym ramiaku było podfrezowanie do którego przybijano gwoździami parapet. Jego wysokość w tym miejscu powoduje, że otwory odwodnieniowe nowych okien bardzo często wypadają poniżej istniejącego parapetu. Parapet pod którym wykonywany wylewki, bardzo często betonowe, powodując. ze ich skuwanie może w efekcie uszkodzić cala elewacje będąca poniżej i realnie, w wielu wypadkach, nie do naprawienia. Z tego tez powodu parapety montowane są bardzo często tak, że zakrywają otwory odwodnieniowe powodując przy oknach PVC że woda leje się do środka mieszkania. Jest to podstawowy błąd wymiarowania jak i powód takiego stanu rzeczy.Kolejna istotna rzeczą jest sprawdzenie czy ściana zewnętrzna nie zachodzi za bardzo na istniejące okna powodując, że po ich wymianie wręcz cala nowa ościeżnica znajdzie się pod tynkiem. Jeśli tak jest trzeba dobrać wymiary tak by ościeżnica "wyszła" poza ścianę (węgarek). Stosuje się wtedy listwy poszerzające (w przypadku okien drewnianych nabite listwy poszerzające w kolorze okna)

 

Oddzielna kwestia jest wymiana okien skrzynkowych i ich wymiarowanie. Tu koniecznie należy zwymiarować zarówno wnękę okienna wewnątrz jak i z zewnątrz. Skrzynki przedwojenne charakteryzowały się tym, że węgarki były zawsze bardzo duże i w 99% nowych okien należy stosować poszerzenia. Ważne jest by pamiętać o tym iż okno ma być zlicowany względem wewnętrznej powierzchni wyjmowanego okna (jeśli oczywiście nie planuje się ocieplenia domu) Zawsze przy wymianie okien, gdy mamy do czynienia z oknem skrzynkowym, konieczna jest wymiana parapetu zewnętrznego na nowy gdyż stary będzie zbyt wąski. Dlaczego tak należy pozycjonować nowe okno? By uniknąć zjawiska przemarzania glifów i lejącej się po nich wody będącej efektem skraplania się pary wodnej na przemarzniętej ścianie. To zjawisko doprowadzi w perspektywie do zagrzybienia całej wnęki okiennej i wymiana okien zamiast pomoc całkowicie zdewastuje mieszkanie. Jeśli planowane jest ocieplenie budynku można pokusić się o wysuniecie okien na zewnątrz tak, by ich płaszczyzna była w płaszczyźnie muru. Jeśli nie zamierzamy tego uczynić wypada zmniejszyć wymiary okna tak by możliwe było ocieplenie także zewnętrznej wnęki okiennej co najmniej 2 centymetrowa warstwa styropianu by uniknąć mostka termicznego w obrębie glifu zewnętrznego.O tym wszystkim trzeba już myśleć przy wymiarowaniu okien gdyż później poprawki są niewykonalne.

 

Uwaga na łuki

Bardzo często zapomina się o tym, że otwierając skrzydło w oknie łukowym wraz z jego otwarciem wysokość skrzydła "rośnie" i zawadza o glif. Albo trzeba przygotować nadproże tak jak widać na zdjęciu, albo wykonać okno niższe w stopniu umożliwiającym prawidłowe jego zamocowanie (nie zawsze jest to możliwe przy dużych wzniosach luku) albo po prostu zamienić je tak by zawiasy były na środkowym słupku rezygnując z balkonu dwuskrzydłowego na rzec otwierania tylko jednego skrzydła

 

Najczęściej popełniane błędy będące wynikiem złego zwymiarowania okien

- okna za wysokie

- ościeżnica chowa się pod węgarkiem

- od wewnątrz po otwarciu okna widać kawałek muru

- okna za szerokie

- ościeżnica schowana pod węgrakiem

- wrażenie wizualne jak wyżej

- okna za wąskie

- szczelina pozostawiona na uszczelnienie piana przekracza dopuszczalne normy (od 10 do 30 mm). Często cala ościeżnica wychodzi poza zewnętrzny mur

- okna tak zwymiarowane, że przy uniknięciu powyższych błędów otwory odwodnieniowe zakryte są parapetem zewnętrznym

- okna niby dobrze zwymiarowane ale źle usytuowane w otworze (dotyczy przede wszystkim wymiany okien skrzynkowych). Często glify wewnętrzne w starym budownictwie były pod katem do okna, Po wstawieniu nowego okna okazuje się, że uzupełnienie ubytków tynku przy wyjmowaniu starego okna w linii pozostawionego glifu zachodzi na ościeżnice zakrywając zawiasy czy ekstremalnie zakryłoby nawet i skrzydła. Stad często widać w takich sytuacjach glify "łamane" w połowie swej szerokości. (kąt glifu zmienia się by nie najść za bardzo na okno)

bottom of page